Hibernacja

Obolałe lenistwo.
Leniwa obolałość.
Zima.
Świat przypomina przydymioną fotografię.

Odkładam. Na zaraz. Na później. Na jutro. Na pojutrze. Na nigdy.
Jedna kawa, druga, potem trzecia. Mało.

Przyglądam się sobie badawczo w lustrze i w cieniach pod oczami widzę troski.

Pewna artystka napisała, że tylko o sobie można opowiadać bezkarnie, tylko o sobie można tworzyć. Myślę o tym.
A potem myśli zarastają ciszą.
Hibernacja wewnętrzna.

2 myśli nt. „Hibernacja

Dodaj komentarz