Kpiny ze śmierci

— „Nie mamy jeszcze aktu zgonu. Sterylna urzędniczka spojrzała na nas z bezbrzeżnym zdumieniem. — A więc ten człowiek żyje? — Skądże. Po prostu nie odebraliśmy jeszcze aktu zgonu. — Panowie — oświadczyła surowo kobieta. — Jesteśmy poważną instytucją. Nas nie obchodzi, czy ktoś żyje, czy nie. Nas interesuje akt zgonu. Bez aktu zgonu nie ma pogrzebu. […]